Zamiast hucznej balangi, tony używek, laserów i stroboskopów – ognisko nad jeziorem, bębny i palo santo, a rano zamiast kaca wspólna joga i medytacja. Co powiesz?
Lubisz, jak wszyscy wokół medytują, grają i śpiewają, mówią o świadomości i energii, a do tego mogą i chcą podzielić się z tobą swoją wiedzą? Bo ja bardzo.