Kobieta

Cieszę się, że jestem taka nieromantyczna
Walentynki, serduszka, gołąbki, troskliwe misie. Serio jest to dla kogoś fajne? Ja tego nie obchodzę. Jedną z najbardziej pożytecznych zmian w moim życiu było porzucenie iluzji romantycznej miłości.

Trzy razy bingo, czyli moje nowe naturalne kosmetyki
Gdyby ktoś mi parę lat temu powiedział, że będę się smarować kamieniem, zmywać makijaż oliwą i myć twarz czarną galaretą, to bym się popukała palcem w czoło.

Zrozumieć kobiecy cykl i nie zwariować
Kobiecy cykl miesięczny – dla wielu zbędny wymysł Matki Natury, odwieczna przyczyna cierpienia, ciążąca na płci pięknej niczym klątwa. Dla innych obrzydliwie biologiczne tabu, zbyt dosłownie uświadamiające nam, że nie jesteśmy eterycznymi ciałami astralnymi; że składamy się z krwi i mięsa. W każdym razie nic, z czego kobiety miałyby być dumne. A gdybym ci powiedziała, …

Nu pagadi, czyli rosyjskie naturalne kosmetyki
Nie ma to jak długa, porządna kąpiel w pachnidłach i wypaćkanie się wszelkimi dostępnymi kosmetykami upiększającymi w ramach terapii antyjesiennej. Dlatego dziś zamieniam się w blogerkę kosmetyczną. Z miesiąc temu zamówiłam w ramach rozpieszczania samej siebie kilka rosyjskich kosmetyków naturalnych. Bez przetworów ropy naftowej, znanych z produktów miłościwie nam panujących koncernów, natomiast z ekstraktami z …

Czy mężczyźni naprawdę kochają zołzy?
To, że mężczyźni nie są z Marsa, a kobiety nie są z Wenus, to już wiemy. Książka Johna Gray’a zrobiła na mnie wrażenie, gdy miałam 20 lat, ale obecnie, gdy zdążyłam poznać świat facetów i stałych związków, wydaje mi się idiotycznie infantylna. Główny wniosek wyciągnąć można było taki, że każdy z nas ma czasem potrzebę …

Życie zaczyna się po trzydziestce
Trzydzieści lat – magiczna granica, po której notowania każdej kobiety na rynku matrymonialnym spadają na łeb, na szyję, po której powinna łapać za nogi każdego samca, który nie uciekł jeszcze na drzewo, i czym prędzej ciągnąć do urzędu stanu cywilnego, bo za chwilę już nikt nawet patykiem jej nie będzie chciał dźgnąć. Już niedługo cała …

Kobieta sukcesu nie miewa okresu
W co my się wpędziłyśmy? Najpierw latami występowałyśmy jako ozdoby w męskim świecie, a teraz, z deszczu pod rynnę, rzuciłyśmy się zastępować facetów w ich rolach. Tak sobie kminię, korzystając z mojej comiesięcznej absencji w pracy. Ponieważ, moi kochani, wyobraźcie sobie, mam menstruację. Bleee! Właśnie jadłem śniadanie w pracy! I obrzygałem monitor. Przecież kobieta, dama, …